REstart Program
DE Model

Oby do wiosny

Ludwik Krakowiak
21-01-26 12:26

Jeżeli istnieje jedno słowo, które najlepiej charakteryzowałoby 2020 rok w branży IT, to mocną kandydaturą jest „przyśpieszenie”. Z podobnym tempem adaptacji nowych technologii i rozwiązań cyfrowych jeszcze nie mieliśmy do czynienia. Tymczasem już za kilka-kilkanaście tygodni Google Cloud otworzy pierwszy w Europie Środkowo-Wschodniej region chmury publicznej, Google Cloud Warszawa. Czy dzięki centrum Google’a polska gospodarka cyfrowa też wrzuci wyższy bieg?

Uruchomienie regionu Google Cloud w Warszawie to ogromna zmiana dla wszystkich planujących transformację cyfrową w kierunku architektury cloud native. Bliższe usytuowanie infrastruktury to większa wydajność świadczonych usług i mniejsze opóźnienia. Ma też duże znaczenie dla firm z branż regulowanych, które muszą spełniać określone wymogi w zakresie miejsca przetwarzania i przechowywania danych oraz obecności infrastruktury na konkretnym terytorium.

O randze tego wydarzenia świadczy fakt, że Google w ub. roku nie otworzył w Europie żadnego nowego hubu. W tym roku uruchomi tylko jeden – właśnie warszawski. Co ważne, przypadnie to na okres wychodzenia gospodarki z pandemicznego kryzysu. Mówiąc nieco górnolotnie, oczy technologicznego świata będą skierowane na Warszawę.

Magda Dziewguć, Country Manager w Google Cloud Poland przekonuje, że uruchomienie „polskiego” regionu Google’a to doskonała okazja, by pokazać młodą nowoczesną Polskę i popracować nad reputacją kraju z dużym potencjałem innowacyjności. Jej zdaniem otwarcie przez koncern nowego hubu w Warszawie może stanowić fundament do powstania polskiej doliny chmurowej. To szansa na przyśpieszenie cyfrowej gospodarki, byśmy przez następne lata mogli cieszyć się wzmacniającą pozycją Polski w świecie.

„Wierzę, że mając tylu zdolnych informatyków, świetne kompetencje językowe i zaawansowane umiejętności techniczne, możemy w Polsce zbudować „cloud valley” i stać się dla regionu, ale i dla całego świata centrum kompetencji chmurowych i na tej podstawie budować usługi i rozwiązania, które będzie można sprzedawać na całym świecie” – mówiła Magda, którą gościliśmy na pierwszym w 2021 r. spotkaniu CIONET Executive Roundtables.

Biznesie – do dzieła

Wykorzystanie tej szansy zależy w największym stopniu od samych przedsiębiorców i od tego, jak postrzegają swoje biznesy. Owszem, ubiegłoroczne przyśpieszenie było wymuszone koronawirusem, ale tym większą sztuką było odnalezienie się w tej sytuacji. Firmy, które były przygotowane do pracy w przestrzeni cyfrowej, „skorzystały” na pandemii, poprawiając wyniki biznesowe nierzadko nawet w większym stopniu, niż przewidywały.

Tak modne ostatnio pojęcie nowej normalności oznacza, że zamiast myśleć o normalizacji – czyli powrocie do warunków przedcovidowych – należy zaakceptować nowe czynniki kluczowe dla prowadzeniu biznesu. Zdaniem Magdy dwa obszary, które zostaną z nami po pandemii i będą główną przewagą konkurencyjną firm w przyszłości, to przestrzeń pracy i dane.

Przestrzeń pracy, workspace, (w odróżnieniu od workplace, miejsca pracy) będzie podstawową sferą realizacji wszystkich zadań zawodowych z użyciem dostępnych cyfrowych narzędzi. Wiele z tych zadań, na przykład firmowe spotkania, będzie odbywać się wirtualnie, bo to łatwiejsze, szybsze i tańsze.

Drugi czynnik to obszar danych. „Firmy, które były gotowe na działanie w przestrzeni danych, które miały uporządkowane obszary związane z analityką, doskonale poradziły sobie w przełączeniu się do przestrzeni e-commerce. Te, które nie były na to gotowe, niestety bardzo dużo straciły” – ocenia Magda Dziewguć.

Definiując terytorium działalności biznesowej trzeba przyjąć, że lokalnie znaczy online. Bo tak właśnie zachowują się dziś konsumenci. Decyzje zakupowe nie są już wynikiem eskapad po centrach handlowych – wystarczy wyciągnąć smartfon i wpisać zapytanie do wyszukiwarki. „Przestrzeń cyfrowa to najbliższe nam miejsce, gdzie możemy zrobić dowolne zakupy. Pandemia brutalnie zweryfikowała, czy biznesy działają ‘lokalnie’”.

Google inwestuje nad Wisłą

Google podejmuje szereg działań zmierzających do wyraźniejszego zaznaczenia obecności w Polsce. Przede wszystkim uporządkowało formalną stronę działalności – od stycznia wystawia faktury jako Google Cloud Polska. Ponadto we Wrocławiu powstaje nowe firmowe Cloud Delivery Center, gdzie firma zatrudni polskojęzycznych konsultantów ds. Google Cloud. Ich zadaniem będzie wsparcie migracji do chmury klientów w Polsce i zagranicą.

W 2020 r. Google przeszkoliło też 15 tys. osób w zakresie swoich usług chmurowych. Magda Dziewguć chwali się, że to najlepszy wynik w Europie.

 

Tutaj daj znać, jeśli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych inicjatywach