Niecałe dwa lata temu, w szczycie sierpniowych upałów, jeden z czołowych posłów dużej polskiej partii politycznej udzielił wywiadu dla telewizji ubrany w marynarkę, krawat, krótkie spodenki i klapki. Oczywiście na potrzeby tzw. setki został odpowiednio, od pasa w górę, wykadrowany, ale zdjęcia tego entourage’u wywołały niemałe ożywienie w mediach społecznościowych.
Dziś, gdy ze współpracownikami i klientami spotykamy się najczęściej na czatach wideo, możemy zakładać eleganckie bluzki czy koszule, mieć starannie przystrzyżony zarost i ułożoną fryzurę, nienaganny makijaż, a jednocześnie… spodnie od piżamy i kapcie w misie, czego nie obejmuje już obiektyw kamery w laptopie.
Wirusowa emigracja do online’u
Tak właśnie, dzięki koronawirusowi (a raczej przez niego), świat zawodowy i prywatny kompletnie się przemieszały. Czy w warunkach, gdy zamiast w przy biurku w budynku firmy, siedzimy na kanapie w salonie z laptopem na kolanach, można nadal mówić o miejscu pracy?
Magda Dziewguć, szefowa polskiego oddziału Google’a, w trakcie spotkania CIONET Executive Roundtables z Google Cloud przekonywała, że podstawową sferą realizacji wszystkich zadań zawodowych z użyciem dostępnych cyfrowych narzędzi będzie przestrzeń pracy, workspace. Wątek ten rozwinęli pozostali goście wydarzenia.
(Gwoli sprawiedliwości, Google nieprzypadkowo promuje koncept workspace – to w końcu nowa nazwa pakietu aplikacji biurowych, znanego przez lata jako G-Suite. Niemniej jednak idea przestrzeni do pracy dobrze oddaje dzisiejsze warunki, w jakich przychodzi nam pracować).
Na przykład – udostępnianie ekranu w trakcie wideoprezentacji – prosta, wydawałoby się, rzecz, dzięki której prezenter pokazuje innym uczestnikom szczegółowe informacje na omawiany temat. Ale w zasadzie po co udostępniać ekran, skoro można udostępnić… plik i wspólnie na nim pracować.
Technologie tworzące nowoczesną, cyfrową przestrzeń pracy, poprawiają efektywność i jakość pracy – przekonywał Batłomiej Danek, Google Cloud Sales Manager. Gdy w środku ważnej konferencji sąsiad z mieszkania obok postanowi nagle wyburzyć ścianę, wystarczy wziąć smartfon, wyjść na zewnątrz, uruchomić połączenie i uzyskać dostęp do tych samych dokumentów, które miało się na komputerze, bez różnic w wersjach.
A co z równowagą?
Waldemar Olbryk, Head of Residential business w Echo Investment, jeden z współprowadzących sesję tematyczną „Modern Workspace”, powiedział, że kalendarz dnia zatarł się – trudniej wyznaczyć sztywne, nieprzekraczalne ramy czasowe, kiedy zaczynamy, a kiedy skończymy pracę.
Dlatego pojęcie przestrzeni pracy ma nie tylko wymiar technologiczny. Jak przyznała Lucyna Michniewicz-Ślaska, CIO w Vox Capital Group, w pracy zdalnej szczególnie doskwiera brak balansu między pracą a życiem prywatnym i nieformalnego, ale bezpośredniego kontaktu, z ludźmi (tak przynajmniej wynika z firmowej ankiety Vox, której rezultaty przytoczyła).
Co ważne, praca zdalna nie skłoniła kierownictwa firmy do adaptacji systemów monitoringu pracy. Brak zaufania ze strony pracodawcy powoduje utratę bezpieczeństwa psychologicznego u pracownika – podkreślała Lucyna Michniewicz-Ślaska. Opłaciło się – 90% pracowników Vox uznało, że formuła spotkań online wspiera ich w realizacji codziennych zadań.
Jednak, zdaniem Magdy Dziewguć, tzw. work-life balance nie istnieje. Koncepcja wynika z tego, że ludzie chodzili do nudnej pracy, której nie lubili, i tylko czekali na „piąteczek”. „Teraz nie da się po prostu zdjąć garnituru czy zmyć makijażu, by zachować równowagę między życiem osobistym a zawodowym” – mówiła przy okazji rozmowy w ramach cyklu CIONET Roadmap 2021.
Marszałkowska 18 lok 5
00-590 Warszawa
office@degroup.pl